piątek, 2 maja 2014

Ziemkiewicz fiction

Sporo ważnych książek publicystycznych napisał Rafał Ziemkiewicz. Niestety, nowej „Jakie piękne samobójstwo”, nie da się ze wspomnianymi postawić w jednym szeregu. 


Skupmy się na jednorodnych książkach publicystycznych, w których Ziemkiewicz, zawarł prawie całego siebie. Każda z nich miała omal, omal wpływ na kulistość Ziemi.Po mocnej „Michnikowszczyznie. Zapisie choroby”, „Polactwie” i „Czasie wrzeszczących staruszków”, przyszedł czas na „Myśli nowoczesnego endeka”.


We wszystkich w roli głównej wystąpiła dziejąca się polityka polska. Nawet ta trącąca myszką, z „Myśli…”. Rzecz powstała, by wyjaśnić, co „endecja” oznacza, przekładał ideę Dmowskiego sprzed lat na realia: rządy Tuska, Smoleńsk, próby powrotu PiS do władzy.
I w niej książce, i we wcześniejszym „Polactwie” Polska jest krajem owładniętym patologiami, w którym życie zwykłego człowieka to udręka: ogranicza je państwo i postkomunistyczny układ. Uzupełnia to „Czas wrzeszczących staruszków”, gdzie autor opisuje polską politykę jako teatr, gdzie w walce dwóch partii giną sprawy ważne. Spory o Polskę sprowadzają się do starcia dwóch liderów, „wrzeszczących staruszków”.
W najmocniejszej „Michnikowszczyznie…”, książce o jadzie, jakim Michnik i jego pomocnicy zatruwali nasze umysły, Ziemkiewicz pokazuje Nadredaktora jako jednego z głównych twórców postkomunizmu w III RP.

Niestety, nowej książki Ziemkiewicza „Jakie piękne samobójstwo”, nie da się ze wspomnianymi postawić w jednym szeregu. Autor wkracza w słabo znaną okolicę. A ostrzeżenie niesie już okładkowa informacja, że „otwiera nowy rozdział swojej twórczości, do której dojrzewał w trakcie ostatniej dekady”.
Książka, w której Ziemkiewicz stara się rozprawić się z naszą historią, szczególnie tą, której (przynajmniej dotychczas…) – nie wstydzimy się, postawy z lat II wojny światowej, trąci publikacjami Piotra Zychowicza „Pakt Ribbentrop-Beck” i „Obłęd ’44, czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie”. Dowodzi, że dojrzewanie to proces, który nie musi zakończyć się dojrzałością.


Rafał Ziemkiewicz, „Jakie piękne samobójstwo”, Wydawnictwo Fabryka Słów, 2014.


wd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz