![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3d3t9GKIr7M7sqOq7vJZudsesR37H9NWGIyJKjf4P_6H2SfnYYlahpb8aG3Z56hM5vR_vpNrI-sQ1ZsHqfD18-dKHfwjngHmJC0d6JefTNkidOIg_FWfCV4TPBhxI770tUQ_h2V74__8/s1600/pppppppp.jpg)
Powód: ujawnienie przez Sobieraja kontaktów z komunistyczną bezpieką znanego radomskiego adwokata. Opis kontaktów znalazł się w dokumencie udostępnionym Andrzejowi Sobierajowi przez IPN, którego kopia znalazła się w wydanej trzy lata temu książce Sobieraja „Radomska droga do wolności 1980–1984”. Wynika z niego wprost, że mecenas Zbigniew Orzeł – broniący na początku lat 80. Sobieraja – co najmniej kontaktował się z funkcjonariuszami SB. Adwokat, kwestionujący prawdziwość dokumentu, poczuł się pomówiony przez byłego szefa „S” i złożył w sądzie najpierw pozew, a potem prywatny akt oskarżenia.