Fot. Marcin Żegliński ? |
Opromienieni sukcesem europejskim – jak o nowej pracy dla Premiera Tysiąclecia i naszej euforii pisze jedna z „Gazet” – nie dostrzegamy tego, co nas otacza.
Tego, co może aż takim sukcesem nie jest, bo nie może być. Jednak nie brakuje dobrych wiadomości, które pozwalają oderwać się od codziennego znoju na uczelni, w pracy lub na bezrobociu.
Jak nie cieszyć się z wieści, że rośnie więź między POrtią i POrtią Chłopów (PSL). Ta druga poparła kandydatkę tej pierwszej na prezydenta stolicy, naszą kochaną Hannę Gronkiewicz-Waltz, za co ta pierwsza tę drugą wpuściła na swoje listy wyborcze. POrtyjni chłopi wystartują na miejscach nr 5 na listach do warszawskich rad i wprowadzą pewnie na salony Michała Strąka, zagorzałego zeteselowca, kolegę JE Struzika, kierującego dziś biblioteką na Koszykowej. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje, a chłop - z zeteselu -potęgą jest i basta.
Radę Warszawy zasili pewnie znana piosenkarka Krystyna Prońko. To kolejny artystyczny transfer POrtii, po aktorce Annie Nehrebeckiej. Pani Ania za wiele w radzie nie zdziałała, nie da się powiedzieć mówić, że jest najlepszą radną wśród aktorek, ale najlepszą aktorką wśród radnych pewnie tak. Pani Krysia też nie będzie najlepszą radną wśród piosenkarek, ale za to najlepszą piosenkarką wśród radnych – z pewnością. Jaką moc będzie miała jej zaśpiewka "Sto lat" dla naszej kochanej HGW, Premiera Tysiąclecia i Premiery Roku (lub Premierki Roku, bo dźenderysci nie porozumieli sie jeszcze co do nazewnictwa pani Kopaczowej).
Ta wiadomość rzuca na kolana: cichociemny ppor. Aleksander Tarnawski ps. „Upłaz” skoczył na spadochronie koło Grodziska Mazowieckiego, tam, gdzie kiedyś został zrzucony. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, ze zrzucono go 71 lat temu, a cichociemny ma dziś 94 lata. Wiemy, wiemy: każdemu wolno skakać (tak jak iść na szefa Rady Europejskiej) i to nawet w takim wieku. Każdemu wolno, tylko po co?!
Fot. Żegliński |
Witold Dudziński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz