Głosowanie na prezydenta stolicy tym razem nie zdominowało wyborów samorządowych. Zdominowała je skandaliczna działalność Państwowej Komisji Wyborczej i prawdopodobne zafałszowania wyników głosowania.
Fakt, że w Warszawie 30 listopada odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich i że spotkają się w nich dotychczasowa prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO i poseł Jacek Sasin z PiS wielką sensacją nie jest, bo wskazywały na to sondaże. Większą niespodzianka było wezwanie prezydent Warszawy do debaty z Sasinem o przyszłości miasta. Wcześniej Gronkiewicz-Waltz nie chciała słyszeć o żadnych debatach z jej udziałem.
Z tego powodu Jacek Sasin mógł wbić konkurentce szpilkę. – Cieszę się, że pani prezydent Gronkiewicz-Waltz po wielu tygodniach apeli, zabiegów, próśb zdecydowała się odpowiedzieć na to. Szkoda, że do tej debaty nie doszło przed I tura wyborów – mówił.
Niech się rozliczy
Jak rozegra się II tura w Warszawie? Jacek Sasin liczy na koalicję przeciwko dotychczas rządzącej stolicą Platformie i jej wiceprezesce Hannie Gronkiewicz-Waltz. Kandydat PiS z miejsca zaapelował o głosy do elektoratu kandydatów, którzy odpadli, i rozpoczął rozmowy z niektórymi z nich.
– Wszyscy mówili, że Warszawie potrzebna jest zmiana, mówili że trzeba skończyć z niedobrymi rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz, trzeba innych decyzji, innych pomysłów na Warszawę, trzeba nowej energii i takiego nowego, świeżego spojrzenia na to, jak Warszawa powinna być rządzona - przekonywał Sasin, dodając, że liczy na przekonanie do siebie chociaż części wyborców Gronkiewicz-Waltz z pierwszej tury.
Zapowiedział też w końcówce kampanii, rozliczenia konkurentki z 8 lat jej rządów w stolicy. - Nie może od tego uciekać – mówił. – Ma za sobą niespełnione obietnice, projekty, które nie zostały zrealizowane, musi też się z tego wytłumaczyć.
Dogrywki pod Warszawą
Także w niektórych miejscowościach podwarszawskich odbędą się dodatkowe wyborcze pojedynki. W II turze znaleźli się najczęściej dotychczasowi prezydenci i burmistrzowie. Przed rozstrzygnięciem są wybory na prezydenta Pruszkowa, gdzie pełniący tę funkcję od czterech kadencji Jan Starzyński zmierzy się z Maksymem Gołosiem z PiS i Otwocka: tu dotychczasowy prezydent Zbigniew Szczepaniak spotka się z Bartłomiejem Kozłowskim z Inicjatywy dla Miasta. W pierwszej turze prezydenta miasta wybrano na Mazowszu tylko w Legionowie. Dotychczasowy prezydent Roman Smogorzewski zebrał ponad trzy czwarte głosów.
Niewiele zabrakło burmistrzowi Konstancina-Jeziorny Kazimierzowi Jańczukowi (PO), by drugą kadencję zabezpieczyć już w pierwszej turze: zdobył 48 proc. głosów, podczas, gdy jego główny konkurent, Jerzy Wojdak (PiS) - 22 proc. Więcej zabrakło w Wołominie burmistrzowi Ryszardowi Madziarowi (PiS), który zebrał nieco ponad 40 proc. i w drugiej turze spotka się z Elżbietą Radwan z lokalnego komitetu. Do drugiej tury nie przeszedł tu kandydat PO.
Rodzinna sprawa
W kilku miastach odbędą się powtórki starć sprzed czterech lat. Tak będzie w Piasecznie, gdzie burmistrz Zdzisław Lis (PO), znów zmierzy się z Józefem Zalewskim (PSL) i Łomiankach: tu urzędujący burmistrz Tomasz Dąbrowski spotka się z pragnącym rewanżu za przegraną cztery lata temu Wiesławem Pszczółkowskim.
W kilku miejscach urzędujący włodarze nie mieli konkurentów. Nie miał ich Paweł Kanclerz, burmistrz Ożarowa Mazowieckiego, a także wójtowie: Czosnowa, gdzie Antoni Krężlewicz od rządzi gminą od dwudziestu czterech lat i Mszczonowa: tu od… dwudziestu sześciu lat rządzi Józef Kurek.
Niecodzienna sytuacja jest w Piastowie, gdzie burmistrz Marek Kubicki (PO) zdobył tylko ok. 20 proc. głosów i odpadł. W drugiej turze spotka się Ewa Borodzicz z PiS i startujący z lokalnego komitetu Grzegorz Szuplewski. W Żyrardowie kończący kadencję prezydent Andrzej Wilk nie startował w wyborach. Niedawno przyłapano go na prowadzeniu samochodu po pijanemu. PO wystawiła za niego b. posłankę Beatę Rusinowską. Spotka się teraz z Wojciechem Jasińskim, popieranym przez PSL.
W Górze Kalwarii burmistrz Dariusz Zieliński spotka się z Arkadiuszem Strzyżewskim (PO). Do drugiej tury nie przeszli kandydaci z prawicy. Bożena Zarzeczna (PiS) o głosy rywalizowała z… synem Arkadiuszem Strzyżewskim z Nowej Prawicy.
Wojciech Dudkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz