Mocne jest lobby okrągłostołowe. A skoro mocne, zatem grzanie okrągłego stołu trwa, choć nic nie zapowiada mrozów.
Zastrzeżenia mieli jednak fachowcy od architektury i radna-aktorka Nehrebecka. Radna wskazała skwerek u zbiegu Świętokrzyskiej i Kopernika i tam ma stanąć pomnik-napis. Fakt, nienajgorsza okolica, ale nie w lokalizacji kontrowersja, lecz w czasie i okolicznościach wystawienia pomnika. Dlaczego akurat 4 czerwca, co ma piernik do wiatraka?! Czy chodzi o częściowo wolne (czyli w całości niewolne) wybory do Sejmu sprzed 25 lat, opiewane przez okrągłostołowe towarzystwo, z jedną z „Gazet” na czele? Czy może o sentencję aktorki-redaktorki Szczepkowskiej, że „Proszę państwa, 4 czerwca skończył się w Polsce komunizm”?
Znając nieco prezesa Dorosiewicza wiemy, że gdy w Polsce działo się, on był za morzem, gdzie wszystko zlewa się. Poland, Holand, czy Oland, 1 maja, 4 czerwca, czy 31 sierpnia wszystko jest all the same. Tymczasem niuans jest spory. Po oczach i uszach daje także to, że w roli honorowego komitetu budowy pomnika mają wystąpić kobiety, m.in. Krzywonos i Wałęsowa, udające ikony Sierpnia ’80., a nazywane ironicznie Henią i Danką Solidarność. A wszystko nie 31 sierpnia, który jest datą (dniem) symbolicznym, a od 8 lat Dniem Solidarności i Wolności.
Znając nieco prezesa Dorosiewicza wiemy, że gdy w Polsce działo się, on był za morzem, gdzie wszystko zlewa się. Poland, Holand, czy Oland, 1 maja, 4 czerwca, czy 31 sierpnia wszystko jest all the same. Tymczasem niuans jest spory. Po oczach i uszach daje także to, że w roli honorowego komitetu budowy pomnika mają wystąpić kobiety, m.in. Krzywonos i Wałęsowa, udające ikony Sierpnia ’80., a nazywane ironicznie Henią i Danką Solidarność. A wszystko nie 31 sierpnia, który jest datą (dniem) symbolicznym, a od 8 lat Dniem Solidarności i Wolności.
v
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz