niedziela, 23 lutego 2014

Wojna O "Wyklętych"


Ulica Żołnierzy Wyklętych na Bemowie-Lotnisku (dawne lotnisko Babice) ma kilkaset metrów długości. Ale o te metry walka trwała bardzo długo, a szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. 

Aż do wiosny 2009 r. stanowiła fragment ulicy Wrocławskiej. Jednak grupa radnych PiS z Olga Johann na czele, doprowadziła po dłuższej ofensywie do zmiany. - Gdy tylko było wiadomo, że 1 marca będzie Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych szukałam ulicy, która można byłoby nazwać żołnierzy wyklętych – mówi Olga Johann

ŚCIEŻKAMI WYKLĘTYCH

Fot; wiki

Gdy zająłem się już poważniej gromadzeniem informacji o II konspiracji, było mi łatwiej, bo z racji zaszłości rodzinnych, znajomości ojca, miałem dostęp do ludzi, którzy w innym razie na te tematy nie rozmawialiby ze mną.


- Jednak, mimo kontaktów, dobrych referencji, było to trudne. Łatwo było mi do nich dotrzeć, wiedziałem, jakie mieli funkcje, ale nie chcieli rozmawiać o przeszłości, unikali tego - mówi  Leszek Żebrowski. Rozmowa z publicystą, historykiem Żołnierzy Wyklętych, autorem bardzo wielu książek.

środa, 19 lutego 2014

CZAPKI MU NIE ODSTRZELĄ


Spora była lista nieposiadających zdolności honorowej w kodeksie Boziewicza. Niektórzy mogą się cieszyć.


Byli tam denuncjanci i zdrajcy, tchórze w pojedynku lub na polu bitwy, homoseksualiści, dezerterzy z armii polskiej, notorycznie łamiący słowo honoru, łamiący prawo gościnności przez obrażanie gości we własnym mieszkaniu, nie broniący czci kobiet pod ich opieką pozostających, byli piszący anonimy i oszczercy. 
Byli notoryczni alkoholicy, o ile w nietrzeźwości popełniają czyny poniżające, byli lichwiarze i paskarze, szantażyści, napadający z tyłu i z ukrycia, paszkwilanci i… redaktorzy pism paszkwilowych. Spora to lista, dlatego autorzy jednej z „Gazet” powinni mieć się na baczności.

sobota, 15 lutego 2014

ZASTĘPCA BISKUPA

Z punktu widzenia duchownego, któremu tytuł infułata nadawano, było to miłe, a ks. infułat Jan Sikorski wie to także po sobie...


...Oznaczało to przecież, że kapłan miał dla Kościoła niemałe zasługi i został dostrzeżony, doceniony, wyróżniony. Każda instytucja obrasta jednak w zwyczaje, dodatki, które z czasem stają się niepotrzebne. Tak chyba jest też w tej sytuacji. Wiadomo, że te tytuły są sympatyczne, ale z drugiej strony... - mówi ksiądz. Rozmowa z ks. infułatem dr Janem Sikorskim, ojcem duchownym kapłanów Archidiecezji Warszawskiej, wieloletnim proboszczem parafii św. Józefa Oblubieńca Najswiętszej Marii Panny MP w Warszawie na Kole, honorowym prałatem Jego Świątobliwości.

piątek, 14 lutego 2014

ÓSMA KADENCJA SENATORA

Legenda opozycji w PRL, a w III RP polityk chodzący swoimi ścieżkami. Zmarły w czwartek Zbigniew Romaszewski, wieloletni senator, był prawym człowiekiem, zawsze gotowym do pomocy innym.


Fot. Marcin Żegliński
Momentem przełomowym w biografii Zbigniewa Romaszewskiego był 1976 r. Trwały represje wobec robotników z Radomia i Ursusa, Romaszewski z grupą znajomych, m.in. Henrykiem Wujcem, zaangażował się w pomoc im. Antoni Macierewicz, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników, doskonale pamięta niezwykłe poświęcenie i determinację, z jaką zaangażował się w te pomoc. Później jakby weszło mu to w krew.
– Przez całe swoje życie był gotów na każdy wysiłek, każdą akcję, działanie, które zmierzało do ochrony prześladowanych, którzy byli przez władze komunistyczne represjonowani lub spychani na margines – twierdzi Macierewicz.

GŁODOWE EMERYTURY



O 1,6 proc. wzrosną w tym roku renty i emerytury. To najniższa waloryzacjaod 2002 r. W ub.r. była ona niemal trzy razy wyższa. To skandal – twierdzi Solidarność emerytów.


Ale taki skandal, który od dawna był spodziewany - dodajmy. Po określeniu przez GUS ostatniego wskaźnika potrzebnego do wyliczenia waloryzacji okazało się, że portfele emerytów i rencistów będą jeszcze chudsze niż w ubiegłych latach. Jak konkretnie podwyżka przełoży się na portfele? Zmiany będą, nie da się ukryć, śladowe.

czwartek, 13 lutego 2014

CO BY POWIEDZIAŁ PAPIEŻ POLAKOM


Co Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom? Czy był rozczarowany współczesną, wolną Polską? Co uważał za istotę polskości? 


M.in. te pytania padły podczas czwartej już debaty z cyklu „Myśląc z Wojtyłą” w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Tym razem specjaliści myśleli z Papieżem-Polakiem o Polsce. Z tego punktu widzenia kluczową myślą Karola Wojtyły – Jana Pawła II wydają się słowa wypowiedziane przez niego w czasie pierwszej pielgrzymki do Polski: „Nie można zrozumieć człowieka bez Chrystusa, nie można zrozumieć Narodu bez Chrystusa, nie można zrozumieć Polski bez Chrystusa”.

środa, 12 lutego 2014

CIACHAJĄ KONSTYTUCJĘ. KONSTYTUCJA TO OB-CIACH

Grupa warszawiaków w pocie czoła poprawia Konstytucję III RP. Pierwsze wrażenia? Łatwe to nie jest. Przeciwnie: gdy się wczytują w dokument, włosy czasem stają im dęba.


A stają, bo tak jest niekonsekwentna, zawiła i źle napisana. Powtórki, nierównomierne traktowanie podobnie ważnych spraw. Raz jest szczegółowa, raz zbyt ogólna. Jakiś horror. – Gołym okiem widać, że to zlepek konstytucji sprzed II wojny, tej peerelowskiej i jeszcze jakiejś, i że szybko trzeba ją poprawić. Ba! napisać na nowo – mówi Ireneusz Czmoch z Fundacji Kocham OB-CIACH, jeden z inicjatorów ciachania.



wtorek, 11 lutego 2014

CO MA PIERNIK DO WIATRAKA

Mocne jest lobby okrągłostołowe. A skoro mocne, zatem grzanie okrągłego stołu trwa, choć nic nie zapowiada mrozów. 


Oto rzutki gość Dorosiewicz, były szef CW-CWK-CWKS-Legia, a ostatnio ojciec chrzestny pomników Ronalda Reagana i Kazimierza Górskiego w Warszawie, wziął się właśnie za „Solidarność”. Konkretnie za pomnik-napis „Solidarność”, który 4 czerwca ma stanąć w stolicy. Długą na 12 metrów i wysoką na 5 metrów rzeźbę w kształcie słynnego napisu tzw. solidarycą chciał postawić w al. Solidarności, między Grubą Kaśką i Muzeum Niepodległości, czyli pałacem Przebendowskich, gdzie w PRL wyfasowano Muzeum Lenina. 

poniedziałek, 10 lutego 2014

WITAJCIE W PĘTLI

Kabaret Autorów Pętla Ósemki? O rzesz-ku, uou! Skąd taka nazwa?


Otóż zespół znalazł salę na krańcówce (po warszawsku i gdańsku: pętli) łódzkiego tramwaju linii "8", przy ul. Aleksandrowskiej, niedaleko słynnej "Kochanówki", szpitala, który zna każdy nerwowo chory z centrum Polski. I choć kabaret zamienił pętle na salę widowiskową Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich, wszystko zostało omal, omal, po staremu.

STARO-POLSKIE DROGI. PODRÓŻ RZEMIENNYM DYSZLEM


Kłopoty z dobrymi drogami Rzeczpospolita miała prawie zawsze, z różnych, także ustrojowych i klimatycznych, powodów. A „polskie drogi” stały się stereotypowym określeniem naszego systemu komunikacyjnego nie bez powodu.


Choć początki były niezłe, organizacja dobrej komunikacji lądowej była jednym z priorytetów Piastów, jednak przekaz obcokrajowca, który zbłądził nad Wisłę w końcu XVI w., sprowadza nas na ziemię.
„Kiedy trwał mróz, chodzenie było suche i przyjemne – lecz skoro odwilż, płakać się chciało, tak wszędzie szkaradne błoto – tak o naszych drogach pisał Giovanni Mucante, mistrz ceremonii legata Stolicy Apostolskiej kardynała Enrico Gaetano, relacjonują podróże do Polski. – Mawialiśmy między sobą, że w Polsce chcąc chodzić sucho po miastach i osadach, należałoby sobie życzyć by mróz trwał wiecznie”.


niedziela, 9 lutego 2014

KUKLIŃSKI ZAMIAST ARMII


Historia jest tym, co było, albo relacją o tym, co było. Zajmowanie się historią, to powrót do tego co drzewiej bywało, a czego już, na ogół, nie można przywrócić.


Na ogół nie można, ale czasem jednak tak, bo zmiana skutków wydarzeń jest zmianą… samych wydarzeń. Dwa przykłady z ostatnich dni, że albo daje się zmieniać, albo za chwilę się da, jak bardzo się chce. Choć Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie, to jednak, szanowni Państwo, Historię nie zawsze piszą zwycięzcy. 

sobota, 8 lutego 2014

25 LAT PO STOLE


Oj, joj, niewesołe są wnioski z debaty „25 lat po okrągłym stole” zorganizowanej w Sejmie przez Solidarną Polskę i "Solidarność". Jakim krajem jest III RP po 25 latach istnienia? Jest, bez dwóch zdań, III RPRL.


– Jest państwem postkomunistycznym – ocenił Bronisław Wildstein, szef TV Republika. – Postkolonialnym – dodał w najciekawszym wystąpieniu prof. Witold Kieżun, wybitny ekonomista i teoretyk zarządzania, powstaniec warszawski.

piątek, 7 lutego 2014

CZEKAJA NA CIEBIE 24 HA


Gdzie przebiega granica, której przekraczać nie wolno? Nie ma takiej granicy, a przekonał się o tym o. Kazimierz M. Lorek, proboszcz warszawskiej parafii oo. Barnabitów na Stegnach, której przybył nowy sąsiad: sklep monopolowy.


Po jednej stronie ulicy Sobieskiego stoi kościół pw. św. Antoniego Marii Zaccarii, należący do oo. Barnabitów, po drugiej ciąg kiosków i sklepików. A vis a vis kościoła zamiast dawnego warzywniaka, nowy punkt sprzedaży alkoholu. Kościół – łatwo przekonać się naocznie – jest teraz otoczony przez sklepy z trunkami. Tyle, że dotychczas nie było tu miejsca, gdzie gorzałę można byłoby kupować 24 „ha”.

PRACA W MINUS PIĘĆ


Czy firma WUKO SA, firma z tradycjami, przetrwa, okaże się, ale szansa nie jest duża. Jest zadłużona po uszy, ma zaległości w wypłatach pensji dla pracowników, trwa akcja protestacyjna.


Akcja protestacyjna w Wytwórni Urządzeń Komunalnych WUKO w Łodzi, rozpoczęła się w końcu grudnia ub.r., gdy zaległości firmy w wypłatach pensji dla pracowników sięgnęły kilku miesięcy, czyli granicy wytrzymałości. Na akcję zgodziła się w referendum duża część załogi, złej, że pozostawiono ją bez pieniędzy na święta. Solidarność (jedna trzecia złogi) oflagowała zakład, ogłoszono pogotowie strajkowe. Związkowcy domagają się pieniędzy i poprawy coraz cięższych warunków pracy.
– Dyrekcja odpowiedziała na to wnioskiem o upadłość. Tak jakby chciała na nas zrzucić odpowiedzialność za sytuację firmy – mówi jeden ze związkowców. – Tyle, że tego nie da się zrobić, bo wszyscy wiedzą, jak jest.

czwartek, 6 lutego 2014

Z POWYŁAMYWANYMI NOGAMI


Jak z powyłamywanymi nogami, to musi być stół. Oczywiście, że stół, w szczególności ten, przy którym naród odzyskiwał wolność i niezawisłość, czyli okrągły stół. 


wIKI
Oprócz sztandaru PZPR (wyprowadzonego!), grubej kreski (wprowadzonej), handlowej szczęki, teczek Tymińskiego i Macierewicza to pewnie najważniejszy symbol początku III RP. Więc trzeba go czcić. A szczególnie czczą ci, którzy mają co czcić.
Czci Premier Tysiąclecia, który bawiąc akurat w Mołdawii, zapragnął, by naród jednoznacznie opowiedział się po stronie mebla. By naród był jak czcząca stół lewica (Miller), centrum (Ciosek, Walenciak), centroprawica (Wenderlich, Michnik), prawica (Wroński) i skrajna prawica (Wielowieyski). W sumie, jak – omal, omal – wszyscy.


środa, 5 lutego 2014

POD OSŁONĄ OLIMPIADY

Czas wielkich imprez sportowych sprzyja nadzwyczajnym niesportowym wydarzeniom. Może działać uspokajająco na politykę, albo… wprost przeciwnie.


Czy igrzyska w Soczi odegrają istotną rolę w polityce? Oczywiście: będą miały i już mają - podkreśla poseł Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych, były wiceszef BBN, dyplomata. Niech nikt nie ma wątpliwości: to właśnie ze względu na zbliżającą się imprezę wyszli z więzień Michaił Chodorkowski, członkinie grupy Pussy Riot, a także aktywiści GreenPeace zatrzymani na Morzu Barentsa. Putin, chcąc uniknąć złych opinii, złej atmosfery wobec imprezy, złagodził retorykę wypowiedzi i postępowanie.


Rozmowa z Witoldem Waszczykowskim

wtorek, 4 lutego 2014

ŻEBROWSKI KRZEPI


W różnych okresach PRL obowiązywały różne kanony pisania o Powstaniu Warszawskim. Ale kłamano zawsze, to jedno się nigdy nie zmieniało.


Do października 1956 r. wszystko, co nie było socjalistyczne (komunistyczne) w treści i formie, przedstawiane było jako reakcyjne i jako takie potępiane w całości. Tak było też z Powstaniem Warszawskim. Nie było słuszne i w treści, i w formie. Komunistycznej propagandzie na temat Powstania poświęcony jest jeden z rozdziałów książki „Walka o prawdę. Historia i polityka” Leszka Zebrowskiego. Książka jest zbiorem tekstów na temat najbardziej interesujących tego badacza: dziejów wojennej i powojennej konspiracji.

poniedziałek, 3 lutego 2014

KONTRKANDYDAT WŁADYSŁAWA

Kto będzie rywalem "Władysława" Komorowskiego na prezydenta? Czy wystartuje chcąc-nie chcąc Jarosław Kaczyński, który nie chce, ale musi, czy ktoś inny? 


M.in. nad tym frapującym elementem polskiej politycznej układanki pochylili się w warszawskim Klubie Ronina - gromadzącym prawicowe, solidarnościowe i niepodległościowe (ogólnie: wolnościowe) towarzystwo w sile wieku - znani publicyści, tym razem związani z tygodnikiem "W Sieci". I zgodzili się mniej więcej: już czas najwyższy na decyzję w najważniejszych, czytaj wyborczych, sprawach. Bez szybkich, ale i trafnych decyzji, wkrótce może być po ptokach. Czyli władza pozostanie w tych samych łapach, w których dzisiaj jest.

niedziela, 2 lutego 2014

CO WYCHODZI Z BUTÓW

NIEKTÓRZY PAMIĘTAJĄ GO JAKO REPORTERA Z CIĄGIEM NA BRAMKĘ, CHOĆ LISOIDA. A TO ZAWSZE, NAWET JAK BARDZO SIĘ NIE CHCE, WYJDZIE Z BUTÓW. KĘSKRAWIEC JEST PRZYKŁADEM, ŻE I TYM RAZEM WYSZŁO. 

Przyznajemy, nie czytamy gazet należących do Niemców, takich, jak Dziennik Polski, Łódzki, Bałtycki, Zachodni, Wschodni, Fuckt, czy Lisweek. Ale i bez tego wiemy, kto płaci, za co płaci i ile to kosztuje. Przyroda nie znosi próżni: płacimy my, a oni za naszą kasę robią nam wodę z mózgu. 

CZAS IGRZYSK


TYLKO DWOJE, CZY AŻ DWOJE? CO PRAWDA TYLKO DWOJE SPORTOWCÓW Z MAZOWSZA WYSTĄPI NA ZBLIŻAJĄCYCH SIĘ ZIMOWYCH IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W SOCZI, ALE ZA TO JAKICH!

Dwoje sportowców z Mazowsza: panczenistka z Warszawskiego Towarzystwa Łyżwiarskiego Stegny i Maciej Staręga, biegacz narciarski z UKS Rawa Siedlce – 
pojechało na igrzyska olimpijskie do Soczi. I oboje są naszymi nadziejami na medale. 
Większe szanse ma Katarzyna Woźniak, która była już medalistką olimpijską przed czterema laty na igrzyskach w kanadyjskim Vancouver. Jednak nie wiadomo, czy pani Katarzyna... na pewno wystąpi. 
W biegu drużynowym na 5 km wystąpią trzy zawodniczki, a pojechały cztery.– Które z czterech zawodniczek wystartują i czy będzie wśród nich Kaśka, zadecyduje dyspozycja dnia – mówi Grzegorz Kałowski, prezes WTŁ Stegny.