piątek, 20 grudnia 2013

KTO CZYTA NIE ZBŁĄDZI


KTO CZYTA KSIĄŻKI, ŻYJE PODWÓJNIE, TWIERDZI UMBERTO ECO. MOŻNA WIERZYĆ PISARZOWI: SAM CZYTA I PISZE TAKŻE O... CZYTANIU. TO MOCNY ARGUMENT, ŻEBY POD CHOINKĘ WSUNĄĆ KSIĄŻKĘ.

Wydawnictwa prześcigają się przed Bożym Narodzeniem ofertą, jest w czym wybierać, ale jak to zrobić? Może bacząc na przestrogę  Edmond de Goncourta, fundatora prestiżowej literackiej nagrody Goncourtów? „Mężczyzna szuka w książkach prawdy, kobieta złudzeń” –twierdził. Warto wejść w skórę obdarowywanego, choć szansa, że trafimy w jego gust, nie jest wielka. 




„Z książkami jest jak z ludźmi – zauważył już Wolter. – Bardzo niewielu ma dla nas znaczenie. Reszta po prosu ginie w tłumie”. Tak czy siak, warto pamiętać o przestrodze Św. Tomasza z Akwinu. „Wystrzegaj się ludzi jednej książki” – zalecał.

7 tajemnic spowiedzi 

Poczytny autor książki „7 tajemnic spowiedzi”, ma ważną zaletę: o rzeczach niełatwych umie pisać prostym językiem. „Aby naprawdę zrozumieć spowiedź, musimy zrozumieć grzech. Trzeba sobie uświadomić grzech, co on powoduje i (być może co najważniejsze) czego on nie powoduje” – zaleca autor. „Grzech – wyjaśnia – nie jest tylko złamaniem zasad, nie jest tylko obrazą Boga. Jest także wykroczeniem przeciwko samemu sobie”. Uwaga wydawcy na okładce („Ta książka przemieni twoje życie”) to przesada, ale skórka w tym wypadku, warta jest wyprawki.

Duchy poetów
Wadą tej książki, podobnie, jak poprzedniej, jest jej… zaleta. Pochłania się ja jednym tchem, kończy zbyt szybko. Tym razem mowa o „Duchach poetów” Ernesta Brylla i Marcina Stycznia. Książka, w formie rozmowy-rzeki młodego pieśniarza, dziennikarza i poety z Mistrzem, który z niejedną legendą chleb jadł, opowiada o dziewięciu wybitnych twórcach, m.in. Grochowiaku, Broniewskim, Twardowskim, Nowaku i Przybosiu. W opowieściach Brylla pomnikowe postacie schodzą z pomników, stają się ludźmi z krwi i kości.
Wałęsa…„Tylko prawda jest ciekawa” – twierdził Józef Mackiewicz, wciąż słabo obecny. Ta sentencja może służyć jako najkrótsza recenzja książki Sławomira Cenckiewicza „Wałęsa. Człowiek z teczki”. Lektura to nie łatwa, ani tym bardziej przyjemna, ale arcyciekawa. Niezła odtrutka na przekłamany film Wajdy. Książka, oparta na dokumentach i relacjach, rozprawia się z mitem lidera Wałęsy, który po incydencie ze współpracą z bezpieka, miał odkupić winy i poprowadzić Polskę ku wolności. Sporo mówi o korzeniach III RP, jej elit i sztucznie wykreowanych bohaterów.

Szpiedzy i komisarze, Tatiana…
Tematykę sowietologiczna reprezentują dwie pozycje, które miłośnicy tematyki, powinni znaleźć wśród świątecznych prezentów. Pierwsza, „Szpiedzy i komisarze” Roberta Service’a, z podtytułem „Bolszewicka Rosja kontra Zachód”, pokazuje rewolucję oczami szpiegów, dyplomatów, nieznanych bohaterów historii, tych wszystkich, którzy zrobili wszystko, żeby zapewnić zwycięstwo złu, czyli bolszewikom i tych, którzy nie chcieli do tego dopuścić. Druga, najnowsza książka Wiktora Suworowa, „Tatiana – tajna broń” to kolejna część opowieści o rządach Chruszczowa. Tym razem o kulisach jego dojścia do władzy i przygotowaniach następcy Stalina do rozpętania III wojny światowej. Świetnie się czyta.



Ewangelia w obrazach i Wielka Gra
Książki nie mają właściwości róż, dlatego nie szukajmy wciąż najświeższych” – twierdził Francois de La Mothe Le Vayer, żyjący w XVI w. Warto polecić nieco starsze pozycje, które wciąż można znaleźć w księgarniach. Pierwsza, „Ewangelia w obrazach” wydawnictwa „Jedność”, to potężny album opowiadający o ziemskich dziejach Chystusa, osnuta na wybitnych dziełach nie tylko słynnych, ale i mniej znanych artystów. Jest czym się zachwycać!
Druga to „Wielka gra” Petera Hopkirka opowiadająca o trwającej przez prawie sto lat niewypowiedzianej wojnie mocarstw: wiktoriańskiej Wielkiej Brytanii i carskiej Rosji w Azji Środkowej. Napisał ja podróżnik, historyk, reporter i oficer w jednej osobie. Efekt niesamowity, palce lizać.

Wojciech Dudkiewicz 
wdd@onet.eu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz