poniedziałek, 17 listopada 2014

Prawie wszyscy są zadowoleni (albo nie)


Zanim ogłoszono ostateczne wyniki wyborów samorządowych, wszyscy, albo prawie wszyscy byli zadowoleni, choć z bardzo różnych powodów.


PiS, bo – według pierwszych szacunków – zebrał najwięcej głosów i to po raz pierwszy od ładnych paru lat. Już nikt nie mógł powiedzieć Jarosławowi Kaczyńskiemu, że to kolejne wybory przegrane przez PiS pod jego kierownictwem. Dlatego prezes Kaczyński mógł mówić, że pokonanie PO w wyborach to dobra wiadomość, biorąc pod uwagę okoliczności.
mier i nowa szefowa PO też mogła powiedzieć, że może teraz nie wyszło, tak, jak mogło wyjść, ale następne wybory wygra. – Odrobiliśmy kawał dobrej roboty, wynik mógłby być gorszy – mówiła, podkreślając, że partię czeka rok miesięcy ciężkiej pracy.

Ale Ewa Kopacz, pre
Rozradowany Janusz Piechociński, szef PSL, zaznaczał, że dla aktywistów jego partii rezultat głosowania jest sukcesem, w który wierzyli tylko oni sami. Ale i inni próbowali trzymać fason. „Skromny, ale zauważalny sukces” – ocenił wynik Ruchu Narodowego lider tej partii, Robert Winnicki. RN według sondażu Ipsos zdobył 1,7 proc. głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich.

Komentując dobry sondażowy wynik poparcia PiS wśród ludzi młodych socjolog prof. Jadwiga Staniszkis zaznaczyła, że to rezultat przyszłościowy. – Jeszcze niedawno PiS wydawał się obciachem dla młodych ludzi, dziś już tak nie jest – podkreśliła w Telewizji Republika. – To przełamanie złej passy jest niesamowicie ważne w perspektywie wyborów parlamentarnych.

wd

Polska pół na pół

W powyborczą noc dysponowaliśmy tylko sondażowymi wynikami podanymi przez Ipsos. W najbardziej miarodajnym głosowaniu do sejmików samorządowych wygrało PiS zdobywając o kilka procent głosów więcej niż PO. PO i PiS podzieliły się Polską na pół. 


Ta druga partia wygrała w 8 województwach południowej, środkowej i wschodniej części kraju. To duża zmiana w porównaniu z poprzednimi wyborami. PiS po raz pierwszy wygrał na Śląsku, Mazowszu i w Świętokrzyskiem.
PiS zwyciężyło w niemal wszystkich grupach wiekowych. Najczęściej na PiS głosowali wyborcy - w grupie od 18 do 29 lat i od czterdziestki wzwyż. PO zwyciężyła tylko wśród trzydziestolatków. Na wsiach najwięcej wyborców głosowało na PiS, w miastach wygrała zaś Platforma Obywatelska.
Według pierwszych danych, już po pierwszej turze zakończyło się głosowanie na prezydentów dużych miast, ogniskujących zainteresowanie opinii publicznej, tylko w niektórych miejscach. W większości potrzebna będzie dogrywka. Dogrywka już 30 listopada.

wd

Milion głosów więcej

Mówi dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego

Sądząc po pierwszych komentarzach, z wyników wyborów zadowoleni są wszyscy, może z wyjątkiem SLD. Jeśli potwierdzą się sondaże, najbardziej może się cieszyć PiS, które znacznie poszerzyło grono zwolenników - wstępnie obliczyłem, że otrzymał około miliona więcej głosów niż cztery lata temu - i PSL, które nie tylko zachowało stan posiadania, ale go rozszerzyło. Jednak PiS może mieć pewność, że będzie rządzić tylko w tych województwach, gdzie zdobył większość. Co do koalicji w innych miejscach, może być problem, chyba, że wejdzie w koalicję z PSL, w co jednak nie wierzę.



Zadowolona może być nawet PO. To, co powiedziała premier Kopacz po ogłoszeniu pierwszego sondażu nie jest miarodajne, ale jej partia nie zanotowała katastrofalnych wyników, których jeszcze niedawno można byłoby się spodziewać. Jeśli potwierdzą się sondaże to największym przegranym będzie SLD, który zanotował drastyczny spadek poparcia, co nienajlepiej wróży tej partii na przyszłość.

Te wybory nie pokazują wprost, co będzie się działo w czasie wyborów parlamentarnych w przyszłym roku, pokazują tylko tendencje. Np., na podstawie niezłych wyników PSL nie możemy orzec, że notowania PSL w przyszłym roku wzrosną. Nie możemy też na podstawie tych wyników przewidywać ani podziału mandatów, ani możliwych koalicji. To są inne wybory. Z punktu widzenia przyszłych wyborów to tylko sondaż, który każdy w swoisty dla siebie sposób może wykorzystać, ale jedno jest pewne; notowania PiS rosną.

wd





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz