„Niespodziewanie ratusz szykuje sporą listę inwestycji tramwajowych w latach 2015-21” – napisała jedna z „Gazet” znana z samych dobrych wiadomości i jeszcze lepszych obiecanek.
„Niespodziewanie”, a to dobre! A ile zielonej farby do malowania trawy przed wyborami zamówił warszawski ratusz, „Gazeta” już sprawdziła?! Pewnie nie, ale łączyć wyborczych ochów i achów z wnioskami raportu o subsydiowaniu usłużnych mediów przez rządzących nie należy, bo prawnicy w pocie czoła czuwają.
Teraz warszawiak na niespodziewajki musi być szczególnie odporny, choć po fatalnie przygotowanych remontach, budowach, objazdach, zwężeniach itp., jest już gotowy na wszystko. A jednak przez kolejne dni, a nawet tygodnie – bo przecież nie wiadomo, czy nasza kochana prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wygra w pierwszej turze – warszawiaka czeka pobyt w krainie szczęśliwości.
A mowa o tej samej prezydent, która w przededniu ubiegłorocznego referendum w sprawie jej odwołania zapewniała, że ta kadencja będzie jej ostatnią, by zaraz po wygranej ogłosić, że jednak… nie jest ostatnia. Tak, tak: cyganiła i trzeba to powiedzieć wprost i przypominać w przededniu wyborów, gdy szczególnie nie trzeba prawdom kazać, by stały za drzwiami. Sponsorowane przez rządzących media tego nie zrobią.
Opiszą natomiast krainę szczęśliwości w szczegółach, przypomną jak dobra przyszłość czeka nas pod obecnym/przyszłym przywództwem naszej kochanej prezydent i JE Marszałka Struzika. – Dokończenie drugiej linii metra jest pewne – zameldowała wyborcom rzeczniczka JE. Do 2022 r. ma powstać 11 przystanków drugiej linii. Ma. Ale JE obiecuje także sporo inwestycji około warszawskich, które mają być zrealizowane do 2022 r. Mają.
Teraz warszawiak na niespodziewajki musi być szczególnie odporny, choć po fatalnie przygotowanych remontach, budowach, objazdach, zwężeniach itp., jest już gotowy na wszystko. A jednak przez kolejne dni, a nawet tygodnie – bo przecież nie wiadomo, czy nasza kochana prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wygra w pierwszej turze – warszawiaka czeka pobyt w krainie szczęśliwości.
A mowa o tej samej prezydent, która w przededniu ubiegłorocznego referendum w sprawie jej odwołania zapewniała, że ta kadencja będzie jej ostatnią, by zaraz po wygranej ogłosić, że jednak… nie jest ostatnia. Tak, tak: cyganiła i trzeba to powiedzieć wprost i przypominać w przededniu wyborów, gdy szczególnie nie trzeba prawdom kazać, by stały za drzwiami. Sponsorowane przez rządzących media tego nie zrobią.
Opiszą natomiast krainę szczęśliwości w szczegółach, przypomną jak dobra przyszłość czeka nas pod obecnym/przyszłym przywództwem naszej kochanej prezydent i JE Marszałka Struzika. – Dokończenie drugiej linii metra jest pewne – zameldowała wyborcom rzeczniczka JE. Do 2022 r. ma powstać 11 przystanków drugiej linii. Ma. Ale JE obiecuje także sporo inwestycji około warszawskich, które mają być zrealizowane do 2022 r. Mają.
Nam najbardziej spodobały się te, które brzmią najbardziej baśniowo. Nowa linia kolejowa przez Modlin do Płocka, a może i Włocławka, i budowa 50-kilometrowego korytarza transportowego do Sochaczewa, którym będzie śmigał szybki tramwaj po miejscowościach na południe od Puszczy Kampinoskiej. Dobrze to brzmi, prawda? I o to chodzi, żeby brzmiało. Nikt ci nie da tyle, ile przed wyborami ci obiecają.
Konstanty Juliański
Konstanty Juliański
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz